Partner serwisu
Według Ministerstwa Transportu pobieranie opłat jest uzależnione od dostosowania autostrady do poboru. Jedynym wymogiem jest przejezdność trasy oraz postawienie w miarę możliwości bramownic. – Ustawa nie uzależnia poboru opłat od spełnienia innych wymogów, takich jak np. budowa stacji benzynowych po obu stronach drogi – powiedział „Dziennikowi Gazecie Prawnej” Mikołaj Karpiński, rzecznik ministerstwa.
Mówiło się, że systemowi viaTOLL nie uda się przynieść przychodów w wysokości 930 mln zł w 2012 roku. Powodem tego miały być opóźnienia w kończeniu poszczególnych odcinków autostrad, gdzie miał obowiązywać pobór opłat.
Mimo wcześniejszych deklaracji GDDKiA o niewprowadzaniu e-myta na drogach w budowie, opłatami mogą być objęte odcinki A2 Stryków-Konotopa i A1 Toruń-Stryków. Ministerstwo Transportu utrzymuje, że e-myto będzie wprowadzane jeśli pojawią się pieniądze na ustawienie bramownic oraz przy jezdni będzie miejsce do ich zamontowania.
– Żaden przepis nie gwarantuje podmiotom zobowiązanym do ponoszenia opłaty elektronicznej, że jej wysokość będzie adekwatna do stanu technicznego drogi – powiedział „Dziennikowi Gazecie Prawnej” Eryk Kłossowski, ekspert z Instytutu Jagiellońskiego. Kierowcy powinni się więc przygotować na płacenie za przejazd niedokończonymi autostradami.
Zapisz się do newslettera:
